5 sty 2013

Globalizacja autorstwa Joseph E. Stiglitz,


                                   
            Kolejna pozycja godna przeczytania to książka pt. tyt., Globalizacjaautorstwa Joseph E. Stiglitz, który jest laureatem nagrody Nobla w dziedzinie ekonomii w 2001 roku. Stiglitz był szefem zespołu doradców do spraw ekonomicznych przy prezydencie USA W. Clintonie. W latach 1993 – 2000 głównym ekonomistą Banku Światowego, profesor Uniwersytetu Kolumbia.          
           Jeśli Stiglitz opisuje globalizacje i przepiany z nią związane to najpierw trzeba wiedzieć, co ona oznacza. Ogólnie rzecz ujmując termin ten pochodzi z. J. angielskiego i oznacza globalization. Natomiast z j. łac. i oznacza globus – kulę lub bryłę).                                                       
            Myślę, że globalizacja nie jest niczym innym jak trendem we obecnej cywilizacji i oznacza rozumienie świata, jako jedności udostępnianej każdemu za pośrednictwem technologii, która ułatwia komunikacie międzyludzką min., Internet, telefon, czytanie tego blogu także jest dowodem na istnienie globalizacji. Zjawisko globalizacji ma także wpływ na polityki społeczne, gospodarcze, finansowe, kulturalne wszystkich państw na całym świecie.                                                 
        Czytając , Globalizacje” Styglitz można uświadomić sobie jak decyzje zapadające w jednej części świata mają ogromny wpływ na życie ludzkie w innym zakątku świata i to tez jest dowód na istnienie globalizacji a czy to dobrze, że, tak się dzieje to już do Was należy ocena.       
     Autor opowiada o międzynarodowym funduszu walutowym, który został powołany w roku 1944 roku do udzielania pomocy finansowej zadłużonym krają członkowskim w zamian za przeprowadzenie reform mających na celu stabilizację ekonomiczną danego kraju. Stiglitz opisuje przykłady pomocy udzielanej przez MFW krajom na całym świecie, które fundusz mierzył jedną miarą, co nie przyniosło funduszowi na forum międzynarodowym choćby, dlatego, że proces decyzyjny tak naprawdę leżał w rękach USA, które dysponowały najsilniejszym głosem.  
       Recepta na poprawę kondycji finansowej, nie ważne czy był to kraj w Afryce czy tez w Europie środkowej i nie zależnie od PKB a także od deficytu budżetowego danego państwa zawsze była tylko jedna czyli ograniczanie wydatków, redukcja długu publicznego oraz natychmiastową liberalizację rynków finansowych a także szybka prywatyzacja całych gałęzi gospodarek w tzw. ,Krajów rozwijających się”.                                                 
          Stiglitz jako były pracownik MFW i staje w opozycji do zaleceń funduszu jeśli chodzi o spełnianie tych wymogów przez kraje ubiegające się o pomoc. Twierdzi że, fundusz przy udzielaniu pożyczek nie może brać pod uwagę tylko wskaźników ekonomicznych nie dostrzegając konieczności ustanowienia norm prawnych, które powinny wchodzić w życie przed stworzeniem wolnego rynku. Potwierdzeniem tej tezy jest przykład prywatyzacji rynku w Rosji pozbawionej postaw prawnych, na której skorzystało tylko otoczenie ówczesnego Prezydenta Borysa Jelcyna.        
       Natomiast bieda w społeczeństwie taka jak była przed reformą rynkową w Rosji i po udzieleniu pożyczki tylko się zwiększyła. Ponieważ pożyczkę zaciągniętą przez prezydenta Jelcyna musi spłacać nie kto inny jak społeczeństwo rosyjskie. Jest to tylko jeden przykład na pozór pozytywnej roli jaką miał odgrywać MFW na arenie międzynarodowej w udzielaniu Państwom pomocy przy zmianach ustrojowo-gospodarczych.                                                                      
         Autor wykazuje że dokonujące się przemiany globalne nie wszystkim krajom świata przynoszą korzyści. Kraje rozwinięte szybko nauczyły się wykorzystywać globalizacje jako szanse na rozwój społeczno-gospodarczy. Natomiast kraje rozwijające się borykające się z ubóstwem, z biedą tj. np. Somalia, w której istniało samo rolnictwo po klęskach żywiołowych i braku adekwatnej polityki społeczno-gospodarczej nie miała innego wyjścia jak ubiegać się o pomoc z MFW, który jednak nie doprowadził do poprawy jakości życia Somalijczyków a jedynie do zwiększenia zadłużenia tego afrykańskiego kraju. Udzielanie pożyczek na ograniczanie ubóstwa oraz na rozwój podobnie wyglądała także i innych krajach.                      
         Stiglitz podaje również przykład Chin czy Polski, które nie zaciągnęły pożyczek z MFW i jak się okazało państwa te podjęły właściwą decyzje. Autor opisując decyzje podejmowane przez MFW wielokrotnie je negował natomiast podawał alternatywne rozwiązania, które jak się potem okazywało były by trafne pod warunkiem ze zostały by podjęte w brew partykularnym interesom krajów rozwiniętych.                                                                                
           Czytając tą książkę miałem wrażenie że MFW przed reformą w samym funduszu celowo zachowywał się nie jak instytucja powołana do walki z ubóstwem lecz dyler, który przy okazji kryzysów uzależnia swoją ofiarę tylko po to by uzależnić ją od siebie a następnie czerpać z jej zyski. Właśnie, dlatego uważam, że książkę tą warto przeczytać, która niewątpliwie jest przydatna tym wszystkim, którzy interesują się zjawiskiem globalizacji jak i osobą zajmującym się międzynarodowymi stosunkami gospodarczymi.

2 komentarze:

  1. Definicja globalizacji:

    Pytanie:


    Jaka jest najlepsza definicja globalizacji ?


    Odpowiedź:

    Śmierć Księżnej Diany

    Pytanie:

    Jak to, dlaczego ?

    Odpowiedź:

    Angielska księżna z egipskim kochankiem rozbiła się we francuskim tunelu, jadąc niemieckim samochodem wyposażonym w holenderski silnik, kierowanym przez belgijskiego szofera, który był po wypiciu szkockiej whisky, ścigani przez włoskich paparazzi na japońskich motocyklach, ratowana przez amerykańskiego lekarza, używającego szwajcarskich lekarstw.


    Ta wiadomość przesyłana jest do Was przez Polaka mieszkającego w USA, przy użyciu amerykańskiego programu Billa Gatesa, a Wy prawdopodobnie czytacie to na swoim komputerze, który używa tajwańskie "chipy", koreański monitor, a zmontowany był przez bangladeskich robotników w singapurskiej fabryce, transportowany przez hinduskich kierowców, prawdopodobnie potem
    przechwyconym przez somalijskich piratów, odbity przez NATO-ski patrol morski, wyładowany przez sycylijskich dokerów i dowiezionych do Was przez nielegalnych czeczeńskich kierowców ....


    To właśnie jest, moi Drodzy, owa
    GLOBALIZACJA...

    Przemku i co Ty na to...???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuje za merytoryczny i trafiający w sedno komentarz. W odpowiedzi czym dla mnie jest globalizacja? Myślę, że ma ona wiele wymiarów i nie da się jej opisać w krótkiej definicji w wyczerpujący sposób. Globalizacja jest po prostu koniecznością i wymogiem Naszych czasów, rzeczywistością, wymusza na każdym z Nas zarówno w wymiarze lokalnym, regionalnym, ponadnarodowym w także ponad kontynentalnym współprace w więc także współzależność a co za tym idzie i współodpowiedzialność za siebie a także za innych. Globalizacja dotyka wszystkich społeczeństw na całym globie jak i również każdego z Nas z osobna, obecna jest we wszystkich dziedzinach życia takich jak np. gospodarka np. jeśli nie będziemy zdolni do zawierania kompromisów na szczytach poświęconych budżetowi Unii Europejskiej to możemy nie otrzymać tyle środków o ile zabiegamy na rozwój Naszego Państwa. Z drugiej strony jeśli nie pomożemy w negocjacjach państwu, które kupuje Polskie surowce lub produkty to stracą na tym nasze firmy oraz nasz budżet. Firmy te płacą podatki których część może trafić do fundacji, które organizują pomoc np. dla Państw trzeciego świata. Idąc tym tokiem rozumowania można dodać, że jeśli fundacje te nie będą miały środków na walkę z ubóstwem lub z chorobami np. w Bangladeszu to prawdopodobnie wybuchnie kolejna epidemia, która prędzej czy później dotknie także Europejczyków. Takich przykładów przytaczać bardzo wiele, z których wynika, że istnieją realne problemy na świecie, które nie da się rozwiązać w pojedynkę i tylko podejmując decyzje razem będąc w organizacjach międzynarodowych jesteśmy w stanie je rozwiązywać. Taki stan rzeczy także jest przejawem globalizacji. Kolejnym i jednym z wielu problemów, który trzeba rozwiązywać nie tylko regionalnie ale głównie globalnie jest kwestia ochrony środowiska. I jeżeli nie zaczniemy wszyscy razem i każdy z osobna dbać o nią to po prostu ten problem zacznie być groźny nie tylko dla ludzkości ale również dla roślin i zwierząt, które były zanim człowiek zaczął swoją nie chlubną działalność na ziemi. Podobnie jest z problemem ekstremizmów i terroryzmu, który bez skoordynowanych działań wszystkich państw nie da się rozwiązać. Oznakę globalizacji stanową także środki masowego przekazu (w tym oczywiście Internet) dzięki, którym wiemy, co się dzieje na świecie. Mógłbym jeszcze wiele napisać czym jest dla mnie globalizacja ale w gruncie rzeczy dla mnie jest procesem kształtowania nowych możliwości we wszystkich dziedzinach życia ale także przebiegiem kurczenia się czasu i przedsenni. Procesem który opera się na wiedzy i nowych technologiach. Czy zgadzajcie się zemną czy nie to zachęcam do pisania komentarzy.

      Usuń

Zapraszam do komentowania